Robiłam już steki z kalafiora i carpacio z buraka, więc i z kapusty mogą być ;)
Kapusta nie jest jakoś w gronie warzyw sprawiających że serca mocniej mi bije, raczej szału nie ma. Ale kiedy mąż listę zakupową opacznie przeczytał i zamiast : sałata rzymska, kapusta pak choy, zobaczył- sałata rzymska, kapusta, pak choy ....to znalazła się główka wielka i biała i trza było coś zrobić. Pieczenie warzyw to zazwyczaj game changer więc spróbowałam. Tak naprawdę przepisów jest wiele, różnią się marynatą i sosem. I choć miałam ochotę na jakiś egzotyczniejszy, to padło na ten. Bo miałam wszystkie składniki, ot cała tajemnica. Ale taka wersją nudnej kapusty jest....nie nudna.
Kapustę pokroić w grube plastry, albo jak mniejsza w ćwiartki. Najlepiej młodą.
marynata- oliwa z oliwe, sos sojowy, syrop klonowy i czerwona papryka w proszku, wędzona papryka - wymalować z obu stron plastry kapusty i wrzucić na około 25 minut do piekarnika. Albo na grila.
Sos- jogurt wymieszac ze śmietaną ( w oryginalnym przepisie była -wegańska śmietana i roślinny jogurt , ale nie idźmy w przesadę )
1/2 ogórka zielonego
1/2 czerwonej cebuli
pęczek zielonego koperku
2 żąbki czosnku
1 łyżka oliwy
i wiadomo na drobno i mieszamy
Na sos wykładamy "steki" i Game changer zadziałał ;) było świetne
Aniu się czepiam;ale...skoro danie wegetariańskie-ok dobra każdy jje co chce to dlaczego nazwa mięsna? ;-)
OdpowiedzUsuńtez mnie to irytuje...w 100% sié zgadzam ze to niefortunna kalka jézykowa
UsuńTzn-nie chcę żeby to zabrzmiało obrażliwie-szanuję wybór wegetartian-nie zastosowałbym ale ok, ale w świetle skrajnychh odłamów które ryczą nad krówkami w sklepach spożywczych, wyją o odbieraniu mleczka cielaczkom i jednocześnie...wcinają kiełbbaski sojowe albo pieczeń z kaszy....
OdpowiedzUsuń