Choć to dość kontrowersyjne warzywo, i wiele osób jej nie lubi, znając głównie z rozgotowanych kulek z jarzynowej zupy, ja lubię. Nawet bardzo. Ale przygotowywuję w inny sposób. Na różne sposoby. Ten też fajny.
Przecięte na pół głowki układam na patelni
dodaję kawałki masła i podzmażam
potek dodaję wodę i gotuję pod przykryciem 6 minut
na koniec solę, dodaję sok z cytryny i ....łyżkę lub więcej miodu
posypuję uprażonymi oddzielnie włoskimi orzechami
pycha
Powwiesz, że jesteśmy konserwatywni-w pewnynm wieku tak jest-ale żadnych brukselek.
OdpowiedzUsuń