trochę z przymrużeniem oka. Jedlinki to wieś, z której pochodzi moja teściowa i ten, oryginalny sposób podania zawdzięczam właśnie jej. Z klasyku jakim jest barszcz robi się coś bardziej sytego i pożywnego.
bo podajemy go oprócz z biała kiełbasą, jajem, także z pokrojomym chlebem i pokruszonym twarogiem.
reszta - jak w każdym przepisie- zakwas żytni, bulion, plus łyżeczka chrzanu
O twarogu nie słyszałem nigdy;ale jajko kiełbasa jak najbardziej, zresztą...sam chętnie jem barszcz czerwony z pierogami/ravioli czy jak tam to się zwie, śmietaną i chlebem ale bez buraków.
OdpowiedzUsuń