Doskonale kremowy a jednak lekko pikantny. Gotowanie mnie odpręża po cieżkim tygodniu, a w moim męzu znajduję cudownego konesera mojej kuchni. Te danie warto mieć w swoim arsenale. Nigdy nie zawodzi.
o potrzeba (szklanka= 250 ml, łyżeczka, łyżka płaska, chyba że jest napisane inaczej)
400 g piersi z kurczaka (2 nieduże)
łyżka oliwy
szczypta płatków chili lub pieprzu cayenne
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka kaparów (można pominąć)
7-8 suszonych pomidorów (ok. 80 g)
½ szklanki wina wytrawnego (białego lub różowego)
50-100 ml bulionu (ew. wody)
½ szklanki śmietany słodkiej 30%
1 zaokrąglona łyżeczka mąki pszennej
duża garść parmezanu (plus więcej do podania)
łyżka masła (opcjonalnie)
sól, pieprz
duża szczypta słodkiej papryki
pietruszka (lub bazylia)
Przygotowanie
Kurczaka umyć i pokroić w paski wielkości polędwiczek. Wymieszać z łyżką oliwy, ½ ząbka czosnku (przeciśniętym), chili, ewentualnie kaparami oraz odrobiną soli i pieprzu.
Pomidory pokroić w paseczki. Resztę czosnku drobno posiekać. Pomidory i czosnek podsmażyć w garnku (wystarczy oliwa z pomidorów). Dodać słodką paprykę oraz wino i na średnim ogniu zredukować o połowę.
Mąkę rozrobić z odrobiną płynu, wymieszać ze śmietaną i 50 ml bulionu. Dodać do sosu i gotować, ciągle mieszając, kilka minut na średnim ogniu, aż sos zgęstnieje.
W międzyczasie usmażyć kurczaka na dobrze rozgrzanej nieprzywierającej patelni, po kilka minut z każdej strony w celu przyrumienienia. Kurczak nie musi być całkowicie upieczony- dokończymy go w sosie. Nie dodawać więcej tłuszczu.
Kurczaka przełożyć do sosu, dodać parmezan i więcej bulionu (lub wody) jeśli sos jest zbyt gęsty i gotować jeszcze kilka minut na małym ogniu. Doprawić do smaku. Można dodać więcej śmietany lub łyżkę masła.
Podawać posypane dodatkowym parmezanem i pietruszką (lub bazylią). Najlepiej smakuje z gniecionymi ziemniakami, ale może być też makaron albo ryż.
To wygląda fajnie aczkolwiez z podanych tu składników nie używamy suszonych pomidorów; wygląda całkiem fajnie.
OdpowiedzUsuńps. ziemniaki jjemy tylko całe, nigdy tłuczone;-)
nie znasz ? nie lubisz ? nie próbowałeś w potrawie ?
Usuńja zawsze wybieram makaron ;)
Pomidory lubimy ale od suszonych-jakoś trzymaliśmy sięz daleka; tak-w polsce są dość drogie; zresztą za "keczapem" też nie przepadam, świeże-uwielbiam.
OdpowiedzUsuńMakaron....nie; jkak mamy mniej czasu-kasze; jak więcej-ziemniaki ale całe.