Słodko-ostra zupa wprowadzająca dziewczyny w smak azjatyckiej kuchni. w tej wersji wyszła mi za gęsta i jakoś mało smaczna. Zalałam mlekiem kokosowym i voila! znacznie poprawiły się walory smakowe i cała rodzina chętnie zjadła
Składniki
- 0.5kg marchewki
- 1 czerwona cebula
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki masła orzechowego
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka syropu klonowego
- 1 łyżeczka płatków chili
- sok wyciśnięty z jednej limonki
- sól, świeża kolendra
Przygotowanie
W ulubionym garnku przesmażmy na oliwie drobno posiekaną cebulę. Po pięciu minutach dodajmy czosnek, chili oraz posiekane łodygi kolendry.
Całość dokładnie mieszamy i dodajemy pokrojoną w talarki marchewkę oraz łyżkę syropu klonowego. Na garnek pokrywka, pod garnkiem najmniejszy płomień. Z wrodzoną czułością dusimy teraz marchewkę wraz z zestawem, który pobudzi nie tylko kubki smakowe.
Dziesięciominutowe duszenie w zupełności wystarczy. Pora zatem na cztery szklanki zimnej wody. Kiedy doprowadzimy ją do wrzenia dodajemy łyżeczkę soli, ponownie zmniejszamy płomień i gotujemy jeszcze kwadrans.
Czas na wielki finał. Zawartość garnka miksujemy na soczysty krem. Dodajemy sok wyciśnięty z jednej limonki oraz trzy czubate łyżki masła orzechowego. Próbujemy, robimy dzióbek, uśmiechamy się wymownie.
Naszą kremową zupę podajemy posypaną świeżą kolendrą oraz uprażonymi orzeszkami ziemnymi.
Komentarze
Prześlij komentarz