Leczo z batami i chorizo

 



Przez żołądek do serca. Przy pomocy leczo trafiłam. Nie raz ;) 

Choć w jego bardziej polsko-klasycznym wydaniu z dużą ilością cebuli i z parówkami, bo tak nauczyła mnie kuzynka. 

Od zawsze więc jest w mojej kuchni. ale że lubię eksperymentować to te propozycję z Kwestii Smaku

nie omieszkałam spróbować . Genialna. Głęboko ostra. 

Komentarze

  1. Hmm jemy dość często ale o wariancie z parowkami nie słyszałem; cebula-ok rzecz smaku .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż mnie uczyła kuzynka jak miałam 16 lat , więc pewnie wersja kryzysowa to była ;0

      Usuń

Prześlij komentarz