Hmmm to moje drugie podejście do kremu z selera. Pierwsze ...było niejadalne ;)
Ta wersja jest palce lizać, nawet Ola poprosiła o dokładkę. Co jest rzadkością i prawie się nie zdarza.
Choć osobiście nie jestem fanką zup w ogóle, robię je ostatnio dość regularnie , właśnie z powodu Oli. Taki sposób by przemycić warzywa. Zwłaszcza te niestandardowe. Jak na przykład seler :)
Przepis
Por
Seler
Jabłko
Ziemniak duży ,albo kilka małych
sól
pieprz
gałka muszkatałowa
mleko/śmietana jakieś pół szklanki pół na pół
Na maśle dusimy pokrojonego pora, potem dorzucamy ziemniaka i seler i dalej podsmażany, ale uważamy by nie zrumienić
wlewamy około 2 litrów bulionu
dorzucamy jabłko i gotujemy do miękkości
dodajemy przypraw i blendujemy na gładką masę
ja podałam z orzeszkami pinii i olejem z pestek dyni. Ten ostatni rozmazany robi zielone mazaje i jakoś tak smakowo idealnie się komponuje
Komentarze
Prześlij komentarz