Makaron na zielono






moja wersja była z czosnkiem niedźwiedzim i szparagami zamiast groszku zielonego
bardzo lekkie, pyszne i wiosenne
skąd przepis - nie pamiętam

Komentarze

  1. Makaron-ok; groszek-ok ale zlituj się; nie szpinak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najwyraźniej jesteś straumatyzowany polskim szpiankiem instytucjonalnym w postaci nieapetycznej pulpy. To największa krzywda jaką można zrobić szpinakowi.
      Ja uwielbiam i jadam na milion sposobów i tą miłością do zielonych liści zaraziłam i mojego męża , który miał podobne fuj nastawienie i moje córki,
      co więcej naleśników ze szpinakiem się domagają

      z innych zboczeń - uwielbiam też brukselkę

      Usuń
  2. Ania prośba-wyślij też to zaproszenie do bloga na marrgol@tlen.pl-to jest mail gośki.
    Brukselka-dobra;ale nie szpinak-dla mnie to pulpa z paskudnym zapachem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, mój nigdy nie ma postaci pulpy i nigdy liście nie są rozgotowane

      Usuń
  3. i do tego ten fetorek..błe.....

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz