Trumisu

Sezon na truskawki. A truskawki to mój ulubiony owoc. Nic dziwnego, że jak tylko zobaczyłam rolkę z truskawkowym tiramisu to od razu rzuiłam się na produkcję własną. Choć odbiega smakiem od tego co za tiramisu uwaząm, to jednak truskawkowe tiramisu robotę robi. Taki serniczek bez pieczenia. po prostu pyyyycchhhhaaaa

Masa - 500 g serka mascarpone 5 zółtek - ucieramy z cukrem i dodajemy serek Biszkopty które moczymy w przygotowanym musie truskawkowym = truskawki wrzucamu do rondla, dodajemy ulubiony likier - jak tradycyjne w tiramisu amaretto- świeżą bazylie i cukier, trochę wody i obgotowywujemy do zmiękczenia i potem miksujemy na mus i w tym musie moczymy biszkopty i wykładamy do foremki Na biszkoptach kładziemy masę serowa - moze byc 1 lub dwie warstwy a na górze kładziemy - truskawki pokrojone w ćwiatrki, przesypane cukrem pudrem i skórką cytrynową i sokiem z cytryny i pozostawiac na 30 minut do odleżenia i wykładamy na masę serową i do lodówki na 5-6 aż zastygnie